Flądra - pamiątka z wakacji
- Ugotowana
- 2 sie 2021
- 2 minut(y) czytania
Czym dla wielu z Nas byłyby wakacje nad Bałtykiem bez wizyty w smażalni? Po tegorocznych wakacjach właśnie nad Polskim morzem odniosłam wrażenie, że jest to punkt obowiązkowy podczas wypoczynku. Czy warto? Nie mnie to oceniać ;) Ja poszłam o krok dalej i... przywiozłam Bałtyk do Warszawy w postaci kilkunastu kg świeżej flądry prosto od lokalnego rybaka 😁
Czy było warto? I to jak !
Flądra - nasza z Bałtyku, przez wielu ludzi niedoceniana. Dla mnie smak morza i wakacji. Zakochałam się w niej gdy jeszcze jako dziecko jeździłam z rodzicami na wczasy i tata z samego rana zabierał mnie do portu po świeżą rybę. Od tamtej pory darzę flądrę ogromnym sentymentem :)
No dobra... ale jak przygotować ją tak by była idealna, bez tony panierki czy ciasta?
Potrzebujemy zatem świeże, wypatroszone tuszki flądry - za mnie zrobił to rybak, więc bez obaw ;) tuszki myjemy i osuszamy papierowami ręcznikami. Robimy to bardzo dokładnie, aż do momentu, w którym będziemy mieć wrażenie, że ryba jest sucha, dzięki dokładnemu osuszeniu smażenie ryby przestaje być zmorą a obawy o pryskający olej odchodzą w zapomnienie 😁
A co z zapachem? 🤔 Nie oszukujmy się, zapach świeżej ryby prosto z kutra nie jednego zwali z nóg 😅

Do płaskiego naczynia (może być to nawet plastikowa tacka) wyciskamy sok z 1 cytryny i układamy w nim tuszki od strony brzuszka (białą stroną ) na min. 30 minut.

Następnie doprawiamy solą i świeżo mielonym pieprzem ( z dwóch stron )

Obtaczamy każdą z tuszek w mące, pamiętając by strzepać jej nadmiar.

W międzyczasie rozgrzewamy na patelni olej oraz masło w stosunku 1:1. Ilość będzie zależna od wielkości patelni lecz Pamiętajmy o tym by ryba nie pływała i nie topiła nam się w tłuszczu. Ja smażę po 2 szt. zaczynając od ciemnej strony, gdzie skóra jest znacznie grubsza. Niektórzy ściągają tą skórę, dla mnie nie ma takiej potrzeby. Nawet mam wrażenie że ryba dużo lepiej smaży się właśnie z tą skórą. Smażę z każdej strony na złoty kolor ( ok. 4 min każdą strona ) i przekladam rybę na kilka minut do nagrzanego piekarnika (ok 150 stopni ) gdzie uzyskuje piękny kolor .
Podaję flądrę z surówką z kiszonej kapusty i marchewki oraz frytkami lub ziemniakami :)


Comments